tag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post4958013371107377973..comments2023-10-19T13:51:55.132+02:00Comments on Insomnia - Louis Tomlinson fanfiction: Rozdział XXIIIAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/14016095198318889540noreply@blogger.comBlogger21125tag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-8997421774720961382014-09-30T19:46:38.207+02:002014-09-30T19:46:38.207+02:00o jeju świetne! <3 kocham.o jeju świetne! <3 kocham. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04393249864940067851noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-83597168426994980492014-09-25T23:54:56.750+02:002014-09-25T23:54:56.750+02:00Nie było mnie tu bodajże od trzech rozdziałów i po...Nie było mnie tu bodajże od trzech rozdziałów i powinnam wyprodukować na prawdę ładny, długi, sensowny komentarz, który zawierałaby też jakieś zabawne, sarkastyczne przemyślenia dotyczące fabuły, z których mogłabyś się pośmiać. Ale a) nie mam absolutnie weny na pisanie b) mój kot zbija mi się w brzuch pazurami c) siedzę w kuchni na podłodze i uwierz mi to miejsce nie napawa jakoś do wzniosłych myśli. Raczej do tego by wziąć i posprzątać. <br />W każdym razie: ZA CHOLERĘ NIE SĄDZIŁAM IŻ WRZUCISZ TUTAJ SAMA! SERIO! Myślałam, że ten skurwiel to cudowna, ale dawno zapomniana pieśń przeszłości i że będzie tam gnił do usranego epilogu. Ale nie! Musiałaś go tu wsadzić i posłać dreszcz ekscytacji wzdłuż mojego kręgosłupa! No musiałaś! Mamy naszą głupiutką Miley, która jak raz jeden pokazała, że ma kręgosłup moralny i to gówno wrzuciła wraz z tą jego zaciążoną mała pipą, ale i tak nie detronizuje jej to ze stanowiska najgłupszej i najbardziej popapranej postaci opowiadania. No bo powiedz szczerze - widziałaś żeby ktoś tutaj w okolicy ładował się w takie problemy jak ona? Zayn, Louis, pożar, Sam... Nic tylko wymieniać i wymieniać. <br /><br />Cóż, cel tego bełkotu jest taki iż chciałam Cię zapewnić, że mimo iż ostatni rozdział zdecydowanie był krótki to mi się podobał. Podoba mi się to, że pojawia się na scenie Sam, bo chociaż jako czytelni będę go nienawidzić z całej siły, to jest to zbawienne działanie dla fabuły, bo to skakanie M. od Zayna do Louisa już się powoli robiło nużące. Teraz mamy prawdziwe, rockowe, umięśnione zagrożenie na horyzoncie i aż nie mogę się doczekać aż zacznie siać spustoszenie! <br /><br />Pozdrawiam, <br /><br />M.K Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13588558167218607219noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-90390152960533746772014-09-12T19:29:05.310+02:002014-09-12T19:29:05.310+02:00o boze jak mi szkoda louisa! mam nadzieje ze miedz...o boze jak mi szkoda louisa! mam nadzieje ze miedzy nim i miley sie jeszcze ulozy! irytuja mnie sam i cassie! nie moge sie doczekac co bedzie dalej. czekam na next :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-88476224956396581272014-09-11T22:24:50.819+02:002014-09-11T22:24:50.819+02:00omatko omatko omatko! co teraz będzie?! mam nadzie...omatko omatko omatko! co teraz będzie?! mam nadzieję że Luji nie strzeli na nią focha i dalej wszystko będzie w porządku. jestem ciekawa co z ciążą cassie, tajemniczym samem, nieodwzajemnionym uczuciem zayna i podpalaczem prześladującym miley. jeju... tyle pytań i... nie ma kolejnego rozdziału! dodawaj szybciej! ~blue_sprinkle Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-68123910613115010792014-09-11T22:16:16.150+02:002014-09-11T22:16:16.150+02:00jeju mega!!! jestem strasznie ciekawa co dalej! :3...jeju mega!!! jestem strasznie ciekawa co dalej! :3 szybko dodawaj next :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-42264224208540179212014-09-11T15:03:00.597+02:002014-09-11T15:03:00.597+02:00To się porobiło... Myślę, że teraz Miley ma niezły...To się porobiło... Myślę, że teraz Miley ma niezły mętlik w głowie, zresztą Louis też. Nie mogę się doczekać, co będzie dalej <3Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-86974492991850617182014-09-08T18:37:33.360+02:002014-09-08T18:37:33.360+02:00SuperSuperAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-79597751930463213642014-09-08T12:34:39.642+02:002014-09-08T12:34:39.642+02:00Yahh, możesz być ze mnie dumna bo w końcu tutaj tr...Yahh, możesz być ze mnie dumna bo w końcu tutaj trafiłam po wielu ciężkich próbach doczołgania się. Po poprzednim rozdziale, który no cóż przyznam się głupio, że również przeczytanym dopiero dziś nie spodziewałam się tego. Myślałam, że najbardziej szokującą informacją będzie podpalenie jej domu, a tu bam. Wchodzi Sam dokładnie jak tornado, albo i może gorzej. <br />Rozumiem, że Miley była równie zszokowana jak ja, ale cholera powinna ich wyrzucić po pierwszej sekundzie, gdy ich zobaczyła wyskakujących jak Filip z konopi, albo i gorzej. Chociaż po dłuższym zastanowieniu i przypomnieniu sobie co Sam później zrobił, to myślę że raczej gdyby nawet chciała przytrzasnąć mu nos to nie dała by rady. W ogóle jak mu się ogarnęło w głowie to by ją odnaleźć, powinien mocno popukać się w głowę. I do tego Cassie, którą Sam traktuje jak gówno mówiąc brzydko, a ona sobie na to pozwala. Z resztą gorzej nawet gdy Sam jest ogromnym skurwielem, ona go po prostu broni i tyle. Jak gdyby nigdy nic, jak gdyby nie widziała co się dzieje dookoła. Brak słów na przybranego brata Miley i na Cassie, która w środku ma tą dawną siebie, ale po co pozwolić jej wyjść skoro można być kimś kim druga osoba wyciera podłogę ugh. <br />Bardzo mi przykro z powodu Lou, bo z całą pewnością nie był w dobrej sytułacji, a Miley która pytała się czy mu nie pomóc na pewno raczej nie polepszyła tego. Mam nadzieję, jednak że ich kontakty nie ochłodzą się jeszcze bardziej. Mam wrażenie, że coś tu się dopiero rozkręca, ale kto ci to tam wie. hah<br />Dobrze, lecę dalej życzę Ci weny i pozdrawiam! :) Mam nadzieję, że rozdział pojawi się szybko :* <3 Reniferowahttps://www.blogger.com/profile/13648406456061904055noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-52866518749205447252014-09-05T22:12:20.724+02:002014-09-05T22:12:20.724+02:00Jestem w totalnym szoku po tym rozdziale, naprawdę...Jestem w totalnym szoku po tym rozdziale, naprawdę. Czekałam z niecierpliwością na to, co się wydarzy, w końcu niespodziewane pojawienie się Sama wywróciło wszystko do góry nogami, a jakby tego było mało, przypałętał się razem z Cassie. Prawdę powiedziawszy byłam cholernie wściekła na Miley za to, że od razu ich stamtąd nie wyrzuciła. Powinna od progu zedrzeć sobie na nich gardło, może wtedy nie doszłoby do tego, co wydarzyło się później. Ale w sumie Sam zawsze potrafi postawić na swoim, o czym przekonałam się szczególnie w tym odcinku, więc pewnie zdążyłby zareagować, nim Mils zamknęłaby mu drzwi przed nosem. Nie wiem, kto jest bardziej żałosny z tej dwójki. Sam, zjawiający się po takim czasie, na dodatek w obcym domu, gdzie oczywiście zachowywał się pan wszechświata, a jego poufały stosunek do Miley już był dobrym powodem, żeby dać mu w twarz. Wkurzał mnie niemiłosiernie, że już nie wspomnę o tym, co zrobił z pianinem i samym Louisem. Niewiele myślał, tylko uderzył, chociaż to on go przecież sprowokował. A Cassie? Aż przykro myśleć o tym, jak bardzo się zmieniła. Przez chwilę, kiedy grała Mozarta wydawało się, że pod tym dziwkarskim makijażem kryje się dawna, miła osoba, niestety grubo się pomyliłam. Cass jak zwykle stanęła po stronie Sama, mimo że on traktuje ją jak gówno, wciąż chodzi za nim niczym wierny psiak. Jeszcze ta ciążą... Gorzej nie mogła się wpakować. Nie mam zielonego pojęcia, skąd Samowi przyszło do głowy, żeby nagle odszukać Miley i jeszcze spróbować ją namówić do powrotu. Miał nawet czelność powiedzieć, że ją kocha. Tak, jest skurwysynem, dlatego bohaterka musi uciekać od niego jak najdalej, podobnie zresztą jak od Cassie, która i tak ma już wyżarty mózg przez tego idiotę.<br />Szkoda mi nie tylko Mils, ale również Louisa. Poniekąd znalazł się w złej sytuacji i na pewno czuł się upokorzony po całym zajściu. Mam nadzieję, że jego stosunki z Miley się nie pogorszą... To zrozumiałe, że ma jej za złe tę sytuację, jednak musi do niego dotrzeć, że ona też przecież ucierpiała.<br />Oj coś czuję, że teraz to dopiero zrobi się ciekawie. Świetny rozdział, czekam na ciąg dalszy <3Julia Dejahttps://www.blogger.com/profile/17637831271678946602noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-87210392334769414562014-09-04T06:27:53.215+02:002014-09-04T06:27:53.215+02:00Świetna część .Szkoda tylko ze Miley bardziej nie ...Świetna część .Szkoda tylko ze Miley bardziej nie zjechała Samuela za to co zrobił Lou.Ciekawe co będzie dalej nie mogę się doczekac .Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-54726099804457039652014-09-03T20:24:26.265+02:002014-09-03T20:24:26.265+02:00Szkoda, że Lou nie wstał i mu nie przypierdolił -....Szkoda, że Lou nie wstał i mu nie przypierdolił -.- <br />Kiedy następny? :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-60884599545081148102014-09-03T17:41:12.885+02:002014-09-03T17:41:12.885+02:00Kocham Cię! Cudny rozdział ale mógłby być lepszy s...Kocham Cię! Cudny rozdział ale mógłby być lepszy sądząc po poprzednich rozdziałach. <br />Co do ich wizyty WTF?! Cassie w ciąży? "Czekam"? Pobicie Louisa?! Za wiele jak na jeden rozdział dla mnie. No i ta inna strona Lou. Ciekawe. Ale najbardziej szokujące w tym wszystkim było to że Lou subtelnie kazał jej wyjść. To było takie..... nie Louisowe. XD <br />nuda100Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-83879561275156190402014-09-02T19:17:25.282+02:002014-09-02T19:17:25.282+02:00Jakie świnie. Zrobił abym wiązanke przekleństw ale...Jakie świnie. Zrobił abym wiązanke przekleństw ale nie wypada. Brak mi słów na tego idiotę.Mirrorshttps://www.blogger.com/profile/05684814080961502194noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-78820120829624857522014-09-02T17:09:49.277+02:002014-09-02T17:09:49.277+02:00ooo... z tego co wnioskuję to Cass jest w ciąży z ...ooo... z tego co wnioskuję to Cass jest w ciąży z Samem??? jezu jaką ja mam ochotę im przypierdzielić! tak się nie robi... najpierw złamał jej serce i wyrzucił na zbity pysk a teraz ja nachodzi i jeszcze pobił Louiego! PSYCHICZNY GOŚĆ! ;o ale mi szkoda Miley bo teraz znowu bd cierpieć przez Sama ;p i nadal jestem ciekawa kto podpalił tę jej chałupę xP Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-4087519562133902772014-09-02T17:04:17.038+02:002014-09-02T17:04:17.038+02:00ojeju! dziękuję! ^^ i w sumie to ja lubię swoją sz...ojeju! dziękuję! ^^ i w sumie to ja lubię swoją szkołę XD serio... tylko nie lubię się uczyć :P i omg... co do rozdziału... jezu jaki ten sam i cassie są mega irytujący!!! biedny Lou :c i coś mi się zdaje że ta dwójka jeszcze namąci w jej życiu! Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-71018553938817440052014-09-02T12:24:17.129+02:002014-09-02T12:24:17.129+02:00biedna Miley...biedny Lou...
zajealabym i Sama i ...biedna Miley...biedny Lou... <br />zajealabym i Sama i Cassie...przyjaciolka od siedmiu bolesci -.-<br />hyhyhyhy ja tez mam jeszcze we wrzesniu wakacje wiec luuz...boje sie tylko pierwszych miesiecy na studiach xd<br />do nastepnego xforever_younghttps://www.blogger.com/profile/14581469390268201536noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-91396516246182207032014-09-02T00:05:35.305+02:002014-09-02T00:05:35.305+02:00Szkoda mi trochę Louisa, bo dostał w mordę praktyc...Szkoda mi trochę Louisa, bo dostał w mordę praktycznie za nic, ale jeszcze bardziej jest mi szkoda Miley. Chciała dobrze a on ja wyprosil... <br />Jeszcze rok i też będę sie cieszyła wakacjami we wrześniu ^^<br />Pozdrawiam i całuje xxalekslloydhttps://www.blogger.com/profile/14556726476180546376noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-45245585435170801212014-09-01T23:10:54.282+02:002014-09-01T23:10:54.282+02:00Ale akcja :/ No to się porobiło. Biedny Louis ;-; ...Ale akcja :/ No to się porobiło. Biedny Louis ;-; Był przywiązany do tego pianina, nie dziwię się, że tak zareagował.<br />A Sam? Pieprzony skurwiel... jak tak można? Jak można być takim człowiekiem ;-; Szkoda, że wrócił i dobrze że wyszedł ;-; Nie chcę więcej widzieć jego imienia w tym opowiadaniu -_- <br />Dobre zakończenie wakacji :) Rozdziały 3 ulubionych fanfiction: Insomnia, After i Dreadful :) Co może być lepszego? ♥♥♥ xxAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-71094901345020522502014-09-01T22:59:06.365+02:002014-09-01T22:59:06.365+02:00To się porobiło...
Czekam na next!To się porobiło...<br />Czekam na next!Evihttps://www.blogger.com/profile/09097284745903754829noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-20684803628306637622014-09-01T20:44:56.431+02:002014-09-01T20:44:56.431+02:00Omomomo :3
@Natalie14798Omomomo :3<br />@Natalie14798Lifeisbrutalhttps://www.blogger.com/profile/16716514178460490417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1458715795834590828.post-83665646732465956442014-09-01T20:19:34.043+02:002014-09-01T20:19:34.043+02:00Ha! Ja to mam wyczucie :D Wchodzę i tu akurat rozd...Ha! Ja to mam wyczucie :D Wchodzę i tu akurat rozdział świeżo wstawiony ;) Jest świetny, jak zawsze!Anonymousnoreply@blogger.com